Czy Open Core przejmuje rynek oprogramowania? Badania instytutu COSS

Wyobrażasz sobie, że system CRM Open Source może być bardziej popularny od rozwiązań zamkniętych? Niedawno natknąłem się na badania, które pokazują, że może przyjść taki czas, gdy systemy open core zyskają więcej niż te, których nie można zmieniać.

Jaka jest na to szansa?

Badanie rynku oprogramowania

Autorzy zaprezentowanego zestawienia to stowarzyszenie Centre For Open Systems and Solutions (COSS). Jest to ulokowana w Finlandii organizacja, która zajmuje się promowaniem i rozwijaniem systemów Open Source. Działa globalnie, jako centrum informacyjne i edukacyjne. Prowadzi badania, konsultacje i projekty rozwojowe związane z otwartymi technologiami. Oferuje szkolenia i konsultacje na temat otwartego oprogramowania. Bywa zaangażowana w organizację konferencji, seminariów czy warsztatów, aby zwiększać świadomość i wiedzę na temat Open Source. Współpracuje też z innymi instytucjami, przedsiębiorstwami i społecznościami, aby promować innowacje i wymianę wiedzy w dziedzinie Open Source Software Development.

W przytoczonym powyżej badaniu – podzielili oni rynek oprogramowania na dwie części: Closed Core (CC) i Open Core (OC). Do pierwszej grupy zaliczają technologię SaaS. Do drugiej produkty „otwarte”, które pozwalają na modyfikacje zgodne z procesem i potrzebami inwestora.

Zaprezentowany wykres to wizualizacja otrzymanych w badaniu wyników. Oś pionowa wskazuje na ogólną zdolność do zdominowania rynku przez wszystkie publiczne i prywatne firmy technologiczne CC/OC. Oś pozioma to po prostu linia czasu od roku 1970 do lat 2020+.

Podczas analizy omawianego diagramu nasuwają się następujące wnioski:

Jeśli obie tendencje się utrzymają przez dłuższy czas, firmy Open Core prześcigną Closed Core pod względem wartości rynkowej na naszych oczach. Być może już w przeciągu kolejnej dekady!

SpiceCRM – narzędzie, które się rozwija

SpiceCRM należy do grupy narzędzi Open Core. Oznacza to, że można go swobodnie modyfikować, zmieniać i ulepszać.

Dobrym przykładem rozwoju systemu jest dostosowanie go do wymagań firmy, w której został wdrożony. Tak jak było to w Bricoman, gdzie SpiceCRM został wdrożony przez firmę eVolpe. Zastosowano tam nowe rozwiązania takie jak: uporządkowanie procesu przydzielania kontrahentów, wprowadzenie współdzielonego kalendarza czy zastosowanie pop-up’u z informacjami o kliencie.

Cały opis case study znajdziesz tutaj.

Najnowsza wersja systemu

SpiceCRM cały czas otrzymuje nowe funkcje, które wprowadza nie tylko producent, ale także społeczność, która pracuje nad systemem.

Dobrym przykładem dalszej pracy nad narzędziem jest niedawne wydanie najnowszej wersji 2023.01.001, która ujrzała światło dzienne w sierpniu. Wprowadzono nowe moduły, które mają poszerzyć grono odbiorców narzędzia o osoby, które pracują w działach HR. Jedną z takich funkcji jest zarządzanie kapitałem ludzkim, która umożliwi działania dotyczące kandydatów do pracy.

Inny moduł, który został dodany w nowej wersji to segmentacja kont według branży. Dzięki takiej segmentacji łatwiej będzie się zorientować, czym zajmuje się klient bez potrzeby dokładnego śledzenia informacji na jego temat w systemie. Taki podział ułatwia podział klientów i działania marketingowe w jego stronę, które łatwiej zautomatyzować.

Ostatnią dużą aktualizacją było dodanie białej listy testowej dla kampanii e-mail lub sms. Umożliwia to korzystanie z testowych adresów e-mail lub numerów telefonów. Wystarczy dodać autoryzowane adresy lub numery w odpowiednie pole przeznaczone do tego celu w konfiguracji skrzynki pocztowej. Wybrane adresy otrzymają przeznaczone dla nich wiadomości. Jest to nowy sposób testowania kampanii marketingowych i działań marketerów.

Jak widać narzędzie SpiceCRM rozwija się tak samo, jak inne systemy z rodziny Open Source.

Podsumowanie

Rozwój systemów Closed Core daje dużą nadzieję dla mniejszych firm i startupów na możliwość zakupu takiego narzędzia. Większa dostępność, lepsza możliwość dostosowania i tańsza aplikacja to mocne strony rozwiązań Open Source. A jak widać, zyskują one coraz bardziej na popularności.